fabula do Du...py.
gra aktorska do Du..py.
całokształt do Du..py.
szkoda czasu lepiej zrobić rzadą kupe na kiblu i podetrzeć sie zielonym liściem kapusty czytając dwudziesty dziewiaty TOM DZIEŁ LENINA. pozdrawiam i szczerze odradzam. rzyg.
mi się film podobał, fakt początek niezbyt ale dalej było juz w porządku. typowa amerykańska satyra...
oglądałam go już 2 razy i według mnie jest bardzo wciągający i zabawny. Pokazuje nam ważnych ludzi ( jak prezydenta USA) z ludzkimi problemami . uważam, że jest wart obejrzenia :)
Kiedy zaczynałem oglądać film byłem wręcz przekonany, że nie dotrawam do końca. Jednak z każdą minutą było coraz ciekawiej. Oczywiście każdy wie , że Amerykanie nie potrafią z siebie żartować. W tym filmie, mimo, że wiele problemów jest przejaskrawionych, lub przerobionych na dziwne żarty. Trudno jest w dzisiejszych...
więcej
I daje troche do myslenia..jednak jak dla mnie film sie troche dluzyl. Jest inny niz te filmy, ktore ogladalam do tej pory. Jak na raz zachecam do obejrzenia.
jak tu jeden pan napisal-sam idol to parodia ...idola ,a ten film to tylko dla amerykanskich mozgow sie spodoba.
Bardziej smieszyl oryginalny program niz film heh, ktory rewelacyjny nie jest....Mozna obejrzec, ale rownie dobrze obejsc sie bez jego ogladania. Kolejny 'zwykly' film.
Film dało sie ogladnac, ale byl troche przesdzony, Mandy Moore zagrła głópkowata role co nie znaczy ze jej nie lubie! Moja ulubiona aktorka nr 1
Zastanawia mnie to głównie dlatego, że film jest o czymś zupełnie innym.
Owszem, jest satyrą społeczną, ale zrealizowanej na zasadzie pastiszu amerykańskiej edycji Idola. Grant to Simon Cowell, Moore to Kelly Clarkson - to łatwo zauważyć już w zwiastunie.
Prośba do moderatorów - nie dodawajcie filmów na siłę, jeśli...